Nadmierny kontakt ze słońcem może nam poważnie zaszkodzić. Szczególnie latem należy uważać na ryzyko poparzeń słonecznych. Zasypianie na plaży bez odpowiedniego zabezpieczenia skóry przed promieniowaniem z pewnością nie jest zalecane. Jak walczyć ze skutkami nadmiernej ekspozycji na słońcu? Kilka praktycznych porad znajdziesz w dzisiejszej publikacji.
Co odpowiada za poparzenia słoneczne?
Oparzenie skóry jest efektem działania na nią promieniowania określanego jako UVB. Jest to promieniowanie słoneczne, którego długość fali wynosi od 295 nm do 315 nm. Może ono doprowadzić do powstania rumienia słonecznego, a w dalszej konsekwencji do poparzenia. Największe ryzyko poparzenia latem występuje w godzinach od 10 rano do 15 popołudniu. To właśnie wtedy mamy do czynienia z natężonym promieniowaniem UVB. Części ciała najbardziej narażone na wystąpienie poparzeń to dekolt, wewnętrzne części ud, dolne partie brzucha oraz skóra powiek. Warto wiedzieć, że niektóre leki przyjmowane przed kontaktem ze słońcem mogą zawierać substancje o działaniu fototoksycznym, które są fotouczulającymi. Na skutek ich obecności jesteśmy jeszcze bardziej podatni na poparzenia słoneczne. Substancje te mogą również występować w używanych codziennie dezodorantach, czy perfumach. Dlatego latem lepiej sprawdzać skład naszych lekarstw i kosmetyków.
Jak postępować w przypadku poparzenia?
Poparzenie słoneczne należy w pierwszej kolejności opatrzeć za pomocą chłodnego okładu. Świetnie sprawdzi się w tym ręcznik zmoczony zimną wodą. Jeżeli poparzenie obejmuje spory obszar ciała zaleca się chłodny prysznic, który złagodzi dolegliwości bólowe i obniży temperaturę poparzonej powierzchni skóry. Nie należy jednak wskakiwać od razu pod lodowatą wodę, trzeba ją ochładzać stopniowo. W przeciwnym przypadku możemy narazić się na szok termiczny!
Środki przeciwbólowe, takie jak np. Apap, czy Ibuprom z pewnością pomogą w walce z bardzo nieprzyjemnym bólem. Przydadzą się również wszelkiego typu pianki i emulsję łagodzące, nawilżające i chłodzące. Dostaniesz je w aptece bez recepty. Szczególnie polecane od lat są preparaty zawierające w swoim składzie D-Pantenol – inaczej prowitaminę B5. Dzięki jego właściwością dochodzi do łagodzenia podrażnionej skóry, zmniejszenia jej zaczerwienienia i szybszej regeneracji naskórka. Warto również stosować preparaty zawierające w swoim składzie alantoinę, dzięki której znacząco przyspiesza proces gojenia się ran po oparzeniach słonecznych.
Można sięgnąć także po domowe sposoby! Zalicza się do nich wykonywanie okładów z maślanki, jogurtów naturalnych i kefirów. To produkty spożywcze, które pomogą ukoić ból i będą wspomagały naskórek w procesie regeneracji po oparzeniu słonecznym. W czasie gojenia zaleca się również picie dużych ilości wody i innych płynów. Dzięki nim nawilżamy naskórek, który znacznie szybciej będzie się regenerował.
Czego nie robić przy poparzeniu słonecznym?
Skóra, na której pojawiło się oparzenie słoneczne nie powinna być kremowana. Żaden krem, ani maść nie pomogą w usunięciu bólu, swędzenia i zaczerwienienia. Nie wolno również przebijać pęcherzy, które pojawiają się na obszarze poparzonej skóry po kilku dniach. Należy pozostawić je tak długo, aż same znikną. Zakazane jest też eksponowanie poparzonych obszarów ciała na słońcu, co mogłoby znacząco opóźnić proces gojenia i skutkować kolejnymi falami bólu.
Jeżeli domowe sposoby i podstawowe lekarstwa nie pomagają, a stan osoby poparzonej pogarsza się należy bezzwłocznie udać się do lekarza. Gorączka, narastający ból i brak postępów w gojeniu to jasne sygnały na konieczność odwiedzenia specjalisty.
Sprawdzony domowy sposób to okłady z maślanki. Filtry filtrami ale najlepszą ochroną jest odpowiednie ubranie.