W sobotnią noc, 29 października 2022 roku w Seulu, doszło do tragicznych w skutkach wydarzeń. Podczas trwania imprezy z okazji Halloween, doszło do zbiorowego ataku paniki. Mówi się o ponad 150 ofiarach ofiarach. Jaka była przyczyna tych wstrząsających wydarzeń? Czy władze mogły zapobiec tragedii?
Przyczyny wybuchu paniki w Seulu
W stolicy Korei Południowej jak co roku odbywała się huczna impreza z okazji obchodów Halloween. Tłum zgromadził się w dzielnicy rozrywki Itaewon, w wąskiej uliczce przy hotelu. W pewnym momencie, z nieznanych przyczyn wybuchła panika. Ludzie zaczęli na siebie napierać i nawzajem się tratować. Według relacji świadków, część uczestników wydarzenia zaczęła się przewracać – stratowano ich przez tłum. Wielu ludzi udusiło się, a kilkadziesiąt osób doznało ataku serca. Oficjalnej przyczyny tragedii w Seulu nie podano do wiadomości publicznej. W tej sprawie władze przeprowadzą wnikliwe śledztwo, czemu prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol nadał najwyższy priorytet. Świadkowie twierdzą, że tłum zaczął napierać w momencie występu jednego z popularnych w Korei wykonawców, jednak dokładne przyczyny nie są jeszcze znane. Według informacji na imprezie mogło bawić się ponad 100 tysięcy osób. Mimo głosów o potencjalnym niebezpieczeństwie wynikającym z organizacji wydarzenia na taką skalę, nie zostało ono odwołane. Była to pierwsza po długim czasie impreza bez obostrzeń pandemicznych, co spowodowało ogromne zainteresowanie mieszkańców Seulu.
Bilans ofiar w Seulu
Tragedia w Seulu to największy w historii Korei Południowej atak paniki i najtragiczniejszy w skutkach. Mimo natychmiastowej reakcji odpowiednich służb, trudno było udzielić pomocy wszystkim poszkodowanym. Według relacji świadków, wszędzie znajdowały się ciała. Ratownicy wynosili martwe ciała oraz ranne osoby na główną ulicę miasta. Służby ratunkowe nie nadążały z reanimacją i nie były w stanie pomóc każdemu. Podczas gdy lekarze walczyli o życie stratowanych osób, imprezy nadal trwały w najlepsze. Wielu ludzi nie zdawało sobie sprawy z całego zajścia. Wkrótce na telefony mieszkańców zaczęły przychodzić alerty, żeby unikać tej okolicy. Oficjalnie podaje się, że podczas imprezy w Seulu zginęło 151 osób, a 82 zostały ranne. Większość zmarłych to nastolatkowie i osoby po 20 roku życia. Wśród ofiar znajduje się 20 obcokrajowców, jednak pośród zabitych nie ma Polaków. Wiele osób straciło swoich znajomych i członków rodziny.
Żałoba narodowa w Korei
Na skutek tragicznych wydarzeń w Seulu, prezydent Korei południowej ogłosił żałobę narodową, która ma trwać sześć dni. W okolicy wydarzenia utworzono tymczasową kostnicę, gdzie znajdowało się ponad 40 ciał. Po przewiezieniu ich do rządowego ośrodka, rodziny mogły dokonywać identyfikacji zwłok. Miejsce tragedii ogrodzono i obecnie pracuje tam policja oraz dziennikarze z całego świata. Na chodnikach w pobliżu tragedii Koreańczycy ustawiają kwiaty, przynoszą kartki i modlą się za ofiary tragedii. Flagi w całym państwie opuszczono do połowy masztów. W centrum Seulu zostanie wzniesiony również ołtarz, gdzie mieszkańcy będą mogli uczcić pamięć ofiar. Odwołano także Festiwal OneAsia, który miał się odbyć w mieście Pusan. Na imprezie miało bawić się ponad 40 tysięcy osób. Poinformowano również o odwołaniu festiwalu halloweenowego w Legolandzie, niedaleko Seulu. W całej Korei Południowej zostały usunięte plakaty ogłaszające imprezy halloweenowe, a ze sklepów usunięto dekoracje nawiązujące do tego święta. Jednak koreańskie miasta powoli wracają do normalności, a na ulicach Seulu życie zaczyna toczyć się dawnym torem.